Złoto kontra Bitcoin: przyszłość cyfrowej waluty pod znakiem zapytania

Coinnector_bitcoin_gold

Ostatnie wydarzenia na rynku kryptowalut przyniosły nowe wyzwania dla Bitcoina, najstarszej i najbardziej znanej cyfrowej waluty. Po niedawnym podziale nagrody za wydobycie, czyli halvingu, koszty transakcji Bitcoina osiągnęły nowe szczyty, a sama sieć stała się wolniejsza. Ten rozwój wydarzeń wzbudził liczne dyskusje na temat przyszłości Bitcoina i jego funkcjonalności jako cyfrowej waluty.

Bitcoin, określany często mianem „króla kryptowalut”, stanął w obliczu nowego wyzwania. Halving, czyli zmniejszenie nagrody dla górników, który ma miejsce co cztery lata, był wydarzeniem, na które czekał cały świat kryptowalut. Chociaż wielu analityków i ekspertów wyrażało optymizm co do wpływu tego zdarzenia na cenę Bitcoina, nie brakowało również głosów krytycznych.

Peter Schiff, szef SchiffGold i znany krytyk kryptowalut, wyraził swoje obawy na platformie X (dawniej Twitter). Schiff zwrócił uwagę na wysokie opłaty transakcyjne, które pojawiły się po halvingu. – Koszt przeprowadzenia transakcji Bitcoin wynosi teraz 128 dolarów i zajmuje pół godziny. To kolejny powód, dla którego Bitcoin nie może funkcjonować jako cyfrowa waluta. Koszt faktycznego użycia bitcoina jako waluty jest zbyt wysoki dla prawie wszystkich transakcji. To porażka – napisał Schiff.

Podążając za tym, opłaty za transakcję średniego priorytetu wzrosły do ponad 146 dolarów, a za wysoki priorytet – do ponad 170 dolarów. To postawiło pod znakiem zapytania zdolność Bitcoina do sprostania roli globalnej cyfrowej waluty.

Schiff porównuje Bitcoina z złotem, argumentując, że złoto mogłoby być lepszym rozwiązaniem na cyfrowym rynku. – Ludzie obecnie nie używają złota jako waluty. Ale jeśli by chcieli, złoto mogłoby zostać ztokenizowane na blockchainie. Czas transakcji byłby prawie natychmiastowy, a koszt minimalny. Złoto sprawdza się na blockchainie lepiej niż bitcoin – stwierdził Schiff.

W świetle trwających napięć politycznych cena złota krótko wzrosła do ponad 2400 dolarów za uncję, podczas gdy cena Bitcoina spadała. Aktualnie, złoto jest wyceniane na 2539 dolarów za uncję, a Bitcoin jest sprzedawany za 65 992 dolary.

Na rynku handlowym dominuje jednak optymistyczne nastawienie wobec Bitcoina. Schiff podkreśla, że poziom 60 tysięcy dolarów jest kluczowym wsparciem dla Bitcoina. – Decydujące przełamanie tego poziomu stworzy potężny potrójny szczyt. Bezpośrednie przewidywania spadku wskazują na ruch do 20 tysięcy dolarów – przewiduje.

Tymczasem, firma MicroStrategy, posiadająca około 1% wszystkich Bitcoina w obiegu, nabyła około 214 000 BTC po średniej cenie 34 000 dolarów za sztukę. Jeśli wartość Bitcoina spadłaby do 20 000 dolarów, firma mogłaby ponieść „niezrealizowaną stratę” wynoszącą 2,7 miliarda dolarów.

Pomimo tych wyzwań, ceny Bitcoina mogą nadal fluktuować w równoległym kanale między ATH (najwyższym osiągniętym poziomem) a wsparciem na poziomie 61 tysięcy dolarów.

Czy Bitcoin faktycznie zawodzi jako cyfrowa waluta, czy jest to tylko chwilowa trudność na drodze do dalszego rozwoju? Dyskusja trwa, a przyszłość pokaże, jakie miejsce zajmie Bitcoin w szybko zmieniającym się świecie finansów.

Photo by Aleksi Räisä on Unsplash

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *