Kopanie Bitcoina, które niegdyś było jednym z najbardziej opłacalnych przedsięwzięć w świecie cyfrowych walut, obecnie przeżywa poważne trudności. Nowe dane wskazują, że dochodowość tej działalności spadła do poziomów niewidzianych od czasów kryzysu w branży, co stawia wielu operatorów sieci przed poważnym wyzwaniem.
Dane opublikowane przez Bloomberg alarmująco sugerują, że kopanie Bitcoina może nie być już tak opłacalne, jak miało to miejsce w przeszłości. Dochodowość tej działalności, mierzona wskaźnikiem „hashprice”, który określa dzienny przychód górnika z każdego petahasha mocy obliczeniowej, zbliża się do rekordowo niskich wartości.
Spadek hashprice jest tym bardziej znaczący, że nastąpił tuż po kwietniowym wydarzeniu zwanym „halvingiem”, które zazwyczaj podnosiło wartość kryptowaluty. Tym razem jednak nie przeciwdziałało to pesymistycznym nastrojom wynikającym z globalnej niepewności ekonomicznej.
Halving, który ma miejsce co cztery lata, polega na zmniejszeniu o połowę nagrody za wydobyty blok, co ma na celu utrzymanie deflacyjnego charakteru emisji Bitcoina. Tegoroczne wydarzenie przyniosło krótkotrwały wzrost wartości hashprice do 139 dolarów, co było efektem zwiększonych opłat transakcyjnych związanych z aktywnością protokołu Rune na łańcuchu bloków Bitcoina.
Jednakże, po normalizacji opłat transakcyjnych i wzroście trudności wydobycia, wartość hashprice spadła do zaledwie 57 dolarów, zbliżając się niebezpiecznie do listopadowego minimum z 2022 roku, wynoszącego 55 dolarów. Pokazuje to drastyczny spadek rentowności, zmuszając górników do większego polegania na opłatach transakcyjnych oraz potencjalnej aprecjacji wartości Bitcoina.
Dla mniejszych operacji wydobywczych, obniżenie rentowności kopania oznacza trudne czasy. Z kolei większe firmy, takie jak Marathon Digital Holdings Inc. i Riot Platforms Inc., inwestują aktywnie w rozbudowaną infrastrukturę i zaawansowane sprzęty, aby przetrwać ten okres.
Marathon Digital, odpowiadając na te wyzwania, podnosi swoje cele wzrostu hashrate’u na 2024 rok, dostosowując się do nowego poziomu nagród za wydobycie wynoszącego 3,125 BTC po halvingu. Firma rozpoczęła rok z pojemnością hashrate’u na poziomie 24,7 exahasha na sekundę i planuje zwiększenie o 46%, dążąc do osiągnięcia 50 EH/s do końca roku.
Fred Thiel, przewodniczący i dyrektor generalny Marathon, wyraża przekonanie o możliwości realizacji tych celów bez dodatkowego zastrzyku kapitałowego, powołując się na solidną pozycję płynnościową firmy. Firma dąży także do osiągnięcia wydajności operacyjnej na poziomie 21 dżuli na terahash, co jeszcze bardziej umacnia jej pozycję na rynku jako lidera w technologii wydobywczej.
Kopanie Bitcoina, kiedyś źródło szybkich zysków, dzisiaj wymaga dużo bardziej strategicznego podejścia i jest znacznie bardziej zależne od czynników zewnętrznych, co stanowi realne wyzwanie dla całej branży.
Photo by Amir Arabshahi on Unsplash
