Bitcoin, nazywany często królem wirtualnego królestwa, przeszedł przez kolejną burzę. Po gwałtownym spadku, oczami ekspertów i inwestorów skierowanymi są teraz ku przyszłości. Czy najnowsze zmiany cenowe są tylko chwilowym potknięciem na drodze do nowych szczytów, czy też sygnałem do głębszej korekty?
Po wtorkowym spadku, który wywołał niemałe zamieszanie wśród inwestorów detalicznych, rynek kryptowalut znalazł się w kluczowym momencie. Wiele osób, szczególnie tych nowo przybyłych na rynek, mogło odczuwać pokusę sprzedaży swoich aktywów w obawie przed dalszymi stratami. Jednakże, dzień następny przyniósł pewne uspokojenie i zielone światełko dla cen, dając nadzieję na odwrócenie negatywnego trendu.
Obecnie Bitcoin znajduje się w fazie odbicia, próbując przełamać poziom oporu na wysokości 69 000 dolarów. To kluczowy moment dla dalszych losów tej kryptowaluty. Jeśli nie uda się osiągnąć i utrzymać tej wartości, możliwe jest kontynuowanie korekty, co mogłoby sprowadzić cenę nawet do niższych poziomów.
Analizując krótkoterminowy wykres cen, Bitcoin poruszał się wewnątrz wzoru klinowego, gdzie dolna linia trendu zbiegła się z mocnym wsparciem, co przyczyniło się do oczekiwanego odbicia. Z kolei wskaźniki momentu, takie jak stochastyczny RSI, wskazują na reset i mogą dawać szanse na powrót ceny powyżej wspomnianego oporu.
Nie będzie to jednak łatwe zadanie, zwłaszcza że czas gra przeciwko Bitcoinowi. Konieczne jest dokonanie tego przed końcem tygodnia, aby uniknąć potwierdzenia negatywnego scenariusza i dalszej przeceny.
Zupełnie inną perspektywę oferuje analiza wykresu miesięcznego, który pokazuje znaczenie obecnej sytuacji. Bitcoin utrzymuje silne wsparcie na poziomie 61 000 dolarów, jednak wielkość cienia nad świecą oraz pełne wykorzystanie wskaźnika stochastycznego RSI mogą budzić obawy. Historia pokazała, że gdy wskaźnik ten osiąga swoje maksimum, zazwyczaj następuje spadek dynamiki cenowej.
Rynki kryptowalut są nieprzewidywalne i pełne zaskakujących zwrotów akcji. Następne wsparcie, które może okazać się kluczowe, znajduje się na poziomie 45 000 dolarów. Warto przy tym pamiętać, że korekty cenowe, nawet te sięgające 40%, nie są niczym niezwykłym w historii byczych rynków kryptowalut. W dłuższej perspektywie, takie ruchy mogą okazać się zdrowymi korektami na drodze do dalszego wzrostu.