Gwałtowny wzrost zadłużenia rządu USA o 275 miliardów dolarów w ciągu zaledwie jednego dnia stał się dla wielu alarmującym sygnałem. Odkrywając znaczenie tego zadłużenia w kontekście całkowitej kapitalizacji rynku Bitcoina oraz jego potencjału deflacyjnego, zastanawiamy się nad rosnącymi obawami dotyczącymi zdolności kraju do finansowania podstawowych usług.
Niesamowita suma 275 miliardów dolarów dodana została do ogromnego, wynoszącego już 33 biliony dolarów, długu narodowego Stanów Zjednoczonych. W praktyce oznacza to wydatek 1 300 dolarów na każdego Amerykanina – i to wszystko w ciągu jednego dnia. W świetle tych statystyk, Bitcoin, z kapitalizacją rynkową wynoszącą obecnie 535 miliardów dolarów, prezentuje się jako stabilny i atrakcyjny aktyw.
Zdaniem Jeffa Bootha, autora książki „The Price of Tomorrow”, aktualna sytuacja finansowa na świecie nie jest zaskoczeniem. W jego opinii, dzięki technologicznemu postępowi, zwłaszcza w obszarze sztucznej inteligencji, wszyscy powinniśmy być bogatsi i pracować mniej. Paradoksalnie jednak, obecny, przepełniony długami system finansowy umożliwia manipulacje, które przynoszą odwrotny efekt.
Lyn Alden, analityk makroekonomiczny, podkreśla, że poziomy zadłużenia publicznego względem PKB w wielu rozwiniętych krajach, w tym w USA, są najwyższe od czasów lat 40. XX wieku. W przeszłości rosnące poziomy długów były równoważone przez spadające stopy procentowe, co utrzymywało w ryzach koszty obsługi długu.
Również w ostatnich latach dług USA był przedmiotem wielu zaciętych debat w Kongresie. Choć politycy byli w stanie znaleźć wspólne rozwiązania, dzisiejszy znaczący wzrost zadłużenia tylko potęguje obawy o zdolność USA do finansowania kluczowych usług.
Mimo to dla Bitcoina takie okoliczności wydają się sprzyjać. Jak zauważa Alden, wartość Bitcoina jest silnie skorelowana z globalną płynnością, zwłaszcza w ostatnich latach, gdy stał się on znaczącym aktywum makroekonomicznym. Prognozuje ona wzrost ceny Bitcoina, zwłaszcza gdy Rezerwa Federalna nie będzie w stanie dalej redukować swojego bilansu w 2024 czy 2025 roku.
Mimo globalnych obaw dotyczących zadłużenia, Bitcoin prezentuje się jako „most do przyszłości”, który w dłuższej perspektywie może okazać się stabilnym i atrakcyjnym aktywem inwestycyjnym w obliczu globalnych turbulencji ekonomicznych.
Photo by Norman Wozny on Unsplash