W świecie kryptowalut, gdzie innowacje i emocje często idą w parze z ryzykiem i niepewnością, pojawiają się nowe zagadnienia prawne. Ostatni rozwój wydarzeń wskazuje na Cristiano Ronaldo, gwiazdora piłki nożnej, który został pozwany za promowanie platformy Binance i zachęcanie do inwestycji w nierozliczone papiery wartościowe. Ten przypadek rzuca światło na rosnące zainteresowanie regulacjami dotyczącymi kryptowalut i ich wpływem na popularne postacie publiczne.
Cristiano Ronaldo, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie sportu, znalazł się w centrum kontrowersji związanej z rynkiem kryptowalut. Chodzi o jego działania promocyjne na rzecz Binance, jednej z wiodących platform wymiany kryptowalut, i związane z nią aktywa cyfrowe, zwłaszcza tokeny NFT (non-fungible tokens).
Ronaldo, który nawiązał wieloletnią współpracę z Binance w połowie 2022 roku, miał promować własne kolekcje NFT, ściśle związane z tą platformą. W pozwie skierowanym do sądu na Florydzie zarzucono mu „promowanie, wspieranie i/lub aktywne uczestnictwo w ofercie i sprzedaży nierozliczonych papierów wartościowych w koordynacji z Binance”.
Zgłaszający skargę twierdzą, że działania Ronaldo przyczyniły się do wzrostu popularności Binance, a jego wpływ i zasięg w mediach społecznościowych – oszacowane na 850 milionów obserwujących – miały znaczący wpływ na sukces sprzedaży NFT. Po jego promocji obserwowano 500-procentowy wzrost zainteresowania Binance.
Pozew podkreśla, że Ronaldo miał być świadomy lub powinien był wiedzieć o sprzedaży przez Binance nierozliczonych papierów wartościowych. Wskazuje się tu na doświadczenie inwestycyjne Ronaldo i dostęp do zewnętrznych doradców. Skarżący zarzucają, że piłkarz nie ujawnił płatności otrzymanych za promowanie kryptowalut, co jest zgodne z wytycznymi Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w USA.
Jak wiadomo, Binance i jej założyciel Changpeng „CZ” Zhao borykają się obecnie z własnymi problemami prawnymi. Zhao ustąpił z funkcji CEO i może spodziewać się do 18 miesięcy więzienia. Binance zgodziła się na pięcioletni monitoring zgodności z przepisami przez Departament Sprawiedliwości USA i Departament Skarbu.
Komisja SEC również wniosła pozew przeciwko Binance, zarzucając m.in. sprzedaż nierozliczonych papierów wartościowych i badając możliwe niewłaściwe wykorzystanie środków klientów przez platformę.
Ten przypadek staje się kamieniem milowym w kształtowaniu przyszłości regulacji rynku kryptowalut i roli, jaką w tym procesie mogą odgrywać znane osobistości. Skutki tej sprawy mogą być odczuwalne nie tylko w branży kryptowalut, ale również w sposobie, w jaki celebryci angażują się w promocję różnych przedsięwzięć finansowych.
Cristiano Ronaldo, symbolem sportowego geniuszu, staje teraz przed wyzwaniem z zupełnie innej dziedziny – prawa i finansów. Jego sprawa może okazać się punktem zwrotnym w dyskusji o odpowiedzialności i przejrzystości na szybko rozwijającym się rynku kryptowalut.
fot. Binance